Wilda to dzielnica szczególna. Wyróżnia się niesamowitym i niepowtarzalnym klimatem. Piszą o niej nawet piosenki – zespół Pidżama Porno głosił, jakoby na Wildzie właśnie zamieszkiwał szatan.
Pierwsza wzmianka o Wildzie pochodzi z połowy XIII wieku, kiedy to biskup poznański otrzymał w darze wieś Minikowo wraz z przyległościami, wśród których znajdowały się Wierzbice. To one właśnie zostały w wieku XV odkupione przez Jakuba Wildę – jego zaś nazwisko dało później nazwę dzielnicy. Sama dzielnica już w tamtych czasach zajmowała na mapach miejsce szczególne. W XVII wieku folwark wildecki był jedynym miejskim folwarkiem, który mógł poszczycić się znakomitymi wynikami w produkcji zbóż towarowych. Konkurował także z powodzeniem na rynku browarów miejskich. Złym jednak dla Wildy okazał się wiek XVIII, kiedy to doszczętnie splądrowana przez wojska szwedzkie Wilda popadła w całkowitą ruinę.
Aby ratować dzielnicę, władze Poznania oraz miejscowy kler postanowiły zasiedlić teren Wildy osadnikami bamberskimi. Nie przywróciło to jednak dawnej świetności terenów, ponownie zaczęły się rozwijać dopiero w wieku XIX. Koniec XIX stulecia to czas, gdy Wilda (zarówno Górna, jak i Dolna), dotychczas funkcjonujące jako odrębne miejscowości, zostały wcielone w obręb Poznania.
Na przestrzeni lat Wilda nabrała właściwego tylko sobie charakteru, łącząc w sobie swój lokalny charakter z „poznańskim” charakterem całej okolicy. Dzielnice zamieszkiwały zarówno środowiska typowo polskie, jak i Niemcy oraz potomkowie ulokowanych na tym terenie na przełomie XVIII i XIX wieku Bambrów. Doskonale koegzystowały tu także ze sobą różne grupy wyznaniowe: w obrębie dzielnicy funkcjonowały obok siebie: kościół katolicki oraz zbór ewangelicki zlokalizowany przy Rynku Wildeckim.
Cała Wilda rozwija się zresztą bardzo dynamicznie. W obrębie dzielnicy powstają kluby sportowe, drużyna harcerska, stowarzyszenia. Sielankę przerywa wojna. Stadion Miejski przy Dolnej Wildzie, który do użytku oddany został w 1929 roku, zamienia się w obóz pracy dla Żydów. Już w pierwszym roku wojny na terenie Lasku Dębińskiego, przy nasypie kolejowym przeprowadzono egzekucję kilkuset osób, pochodzenia głównie polskiego i żydowskiego.
To nie koniec historycznych uwarunkowań dzielnicy. Na terenie Wildy znajdują się legendarne Zakłady im. Hipolita Cegielskiego, wiązane w skojarzeniach z Poznańskim Czerwcem. W ten sposób określany zryw, który rozpoczął się 28 czerwca 1956 roku, był jednym z pierwszych zrywów w komunistycznej Europie.
Popularny „Ceglorz” (HCP) jest dzisiaj jednym z wildeckich symboli, podobnie jak charakterystyczne kamienice ulokowane wzdłuż ulic. Charakterystyczna zabudowa pełna urokliwych kamienic wyróżniających się wykuszami i balkonami, zachwyca zarówno przyjezdnych, jak i miejscowych. Architektura Wildy zresztą od lat 80. figuruje w rejestrze zabytków jako swego rodzaju „perła w koronie”. Swego rodzaju perłą w koronie jest też charakterystyczny klimat dzielnicy, który sprawia, że wielu mieszkańców dzielnicy nie wyobraża sobie mieszkania w innej lokalizacji.