Poznań to przede wszystkim kilka dzielnic, które charakteryzują się zupełnie czym innym. Razem stanowią potężne miasto, kryjące w sobie nie tylko swoją historię, ale także różne miejsce spotkań. Jednak nie warto zapominać o tym, że kiedyś Poznań był dużo mniejszym miastem. Warto sobie przypomnieć o fakcie, którym jest poznańskie stare miasto.
Miasto powstało na prawie magdeburskim przez Przemysława i Bolesława Pobożnego. Miasto posiadało szachownicowy układ ulic, dlatego mówi się o tym, że ich układ nie jest dziełem przypadku. W centrum każdego miasta znajdował się rynek oraz ratusz i w tym przypadku nie mogło być inaczej. Jego zachodnia część posiadała wzgórza, która nazwana później została Górą Zamkową, na szczycie której znajdował się Zamek Królewski. Zamek nie zawsze był solidną, murowaną konstrukcją. Początkowa idea budowy zamku została wykonana właśnie z drewna, którą później zastąpiono murowaną. Jednak nie zawsze było kolorowo. Pożar, który wybuchł z niewiadomych powodów zniszczył 1/3 budynku.
Poznańskie stare miasto zostało odbudowane, ale już troszkę w innym stylu. Dominował tutaj przede wszystkim renesans. Poznań tak naprawdę nigdy nie miał łatwo, bo jak nie było niszczone podczas wojen to tak działo się w przypadku plag. Jednak to nie wszystko, miało nadejść najgorsze.
Nad poznańskie stare miasto nadszedł huragan, który zniszczył wiele budowli. Przede wszystkim wieże ratusza czy też kolegiaty farnej. Dopiero za panowania Stanisława Augusta miasto ponownie odbudowano. Wówczas myślano, że do miasto los się w końcu uśmiechnął i nie będzie miejsca na kolejne zniszczenia. Tuż przez rozbiorami zmieniły się jedynie granice miasta, który miał służyć „lepszemu” podziałowi politycznemu. Mur miejski został przesunięty w kierunku południowo-wschodnim, który miał na celu bardziej precyzyjny podział miasta.
Warto także wspomnieć o tym jak poznańskie stare miasto znalazło się pod zaborami pruskimi. Spłonęła dzielnica żydowska, która niestety miała drewnianą zabudowę. Zdecydowano się odbudować zniszczenia i wprowadzono całkiem nowy podział ulic. Wprowadzono ulicę Nową, która była bezpośrednim połączeniem Starego Miasta z Nowym Miastem. Poznańskie stare miasto uległo znów zniszczeniom podczas II Wojny Światowej. Można sądzić, że Poznań miał po prostu talent czy też szczęście do licznych zniszczeń.
Dziś poznańskie stare miasto jest po prostu osiedlem, kiedyś to ta część Poznania odgrywała znaczącą rolę. Stary Rynek to miejsce troszkę jak z baśni, ciągle poniekąd sercem miasta. Ratusz stanowi bez wątpienia perełkę renesansu ze względu na to, że został odbudowany po zniszczeniach właśnie w tym okresie. Kamienice dziś bardzo cieszą oko, bo są kolorowe a nie szare jak w danych czasach. Dziś w ogródkach można znaleźć zadowolonych smakoszy czy też szczęśliwe, zakochane pary. Dzieci znajdą w tym miejscu także coś dla siebie a mianowicie cukrową watę czy kolorowy balonik. Rynek jest dość muzycznym miejscem ze względu na dobiegającą muzykę na zmianę od ulicznych grajków i ratuszowej wieży. Jak nie kochać tego miejsca?