góry

Góra Kalwarii jest miastem zlokalizowanym na terenie województwa mazowieckiego, położonym w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Wisły. Od centrum Warszawy – stolicy kraju dzieli ją jedynie 34 km odległości, czyli około 45 minut drogi samochodem. Rozpowszechniona została głównie w 1940 roku, dzięki utworzonym na jej terenach getcie dla ludności żydowskiej, którego pomysłodawcą byli okupujący wtedy Polskę żołnierze Niemieccy. Zgodnie z dekretem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, pod koniec 1944 roku, utworzono tam ośrodki pracy przymusowej i więzienia, dedykowane zbrodniarzom hitlerowskim i zdrajcom narodu polskiego. Dziś jest to lokalizacja szczególnie ważna pod kątem historycznym, oferująca szereg atrakcji i okazji dla relaksu, odpoczynku i wyciszenia turystom ją odwiedzającym.

Co warto zobaczyć w Górze Kalwarii?

Co robić w górze kalwarii? Obowiązkowym punktem każdego odwiedzającego to miasto jest zaznajomienie się z jego historią i dziejami z okresu II wojny światowej. To właśnie na terenach Góry Kalwarii, stacjonowały najwybitniejsze formacje wojskowe i ugrupowania paramilitarne, których celem była walka z najeźdźcą. Korpus rezerwowy Gwardii Przybocznej cara Rosji, 3 Pułk Ułanów Królestwa Kongresowego, czy liczne Bataliony Saperów Rosyjskich, to tylko namiastka mundurowych, którzy stacjonowali na jej terenach. Wartym odwiedzin, jest pełniący dziś rolę mini muzeum budynek, w którym w latach 1922-1924 mieścił się Ośrodek szkolenia koni dla wojska. Kaplica Kalwaryjska, zwana potocznie „Górą Piłata”, to miejsce warte zobaczenia, skrywające w swych podziemiach szczątki poznańskiego biskupa Stefana Wierzbowskiego – założyciela tegoż miasta. Rozmyślając nad tym, co warto zobaczyć w Górze Kalwarii, nie możemy pominąć licznych cmentarzy, stanowiących obiekty sakralne i okazję do refleksji, rozważań, bądź przemyśleń. W niedalekim sąsiedztwie od siebie znajdują się cmentarz żydowski i ewangelicki, dające możliwość historycznej zadumy. 

Góra Kalwaria – przestrzeń przepełniona atrakcjami

Miasto powstałe na planie krzyża, w którym rozsypana została ziemia przywieziona prosto z Jerozolimy, oferuje zwiedzanie Ratusza, który odbudowano w XX wieku, po pożarze wywołanym przez oddziały Wermachtu, opuszczające Górę Kalwarię. Uzupełnieniem żydowskiego cmentarza, są liczne synagogi, które zachowane, do dziś podkreślają szczególną obecność ludności żydowskiej na terenach miasta. Odpust Świętego Antoniego, odbywający się corocznie w pierwszej połowie czerwca, w kościele parafialnym, to okazja do modlitwy połączonej z rozrywką i zabawą. Liczne tasze i stoiska, oferujące pamiątki, zabawki i przekąski stanowią bezapelacyjnie frajdę i nieopisaną radość dla młodszej części turystów. Jest tutaj także odpustowy festyn rodzinny, organizowany zgodnie z tradycją w ogrodach klasztornych, daje możliwość uczestnictwa w grach i zabawach zrzeszających całe pokolenia. Jeśli nie wiemy, co można robić w Górze Kalwarii, to bez większego zastanowienia winniśmy zarezerwować wolne na czas odpustu i wziąć udział, w tej radosnej zabawie!

Restauracje jako obowiązkowy punkt na mapie zwiedzania

Kiedy organizm domaga się przerwy, a żołądek daje znak, iż nadszedł czas na odrobinę przyjemności – czym prędzej udajmy się na posiłek! Pragnąc skosztować tradycyjnego, nieco żydowskiego jedzenia, należy udać się do kompleksu hotelowo-restauracyjnego Podzamcze, mieszczącego się przy ul. Wojska Polskiego 43. Tam wycieczkę umili sałatka rycerska z kurczakiem, dworski bulion z domowymi kluseczkami, staropolski żur, pierogi z dziczyzną, pieczona kaczka i wiele innych tradycyjnych specjałów. Warta uwagi restauracja w Górze Kalwarii to Winny Garaż, gwarantujący nieco bardziej włoską kuchnię z obowiązkowym towarzystwem win. Tych akurat jest tam od wyboru do koloru, więc z pewnością każdy odnajdzie swój ulubiony smak. Restauracja i Bar Kantyna, ulokowana przy ul. Dominikańskiej 11, sprawi, iż staropolską grochówkę uzupełni w smaku schabowy przygotowany według pradawnych receptur, podawany w duecie z młodą kapustą. Karp po żydowsku, koszerna śliwowica, czy czosnkowa zupa krem, to potrawy, bez których konsumpcji nie warto kończyć wycieczki.